wtorek, 11 grudnia 2012

BANGKOK via Manila


MANILA, FILIPINY
Bardzo gorąco, bardzo niebezpiecznie, tłumy oszukujących naganiaczy, hotel strzeżony przez wojsko, przy każdym bankomacie stoi policjant z karabinem, wszystko tanie a lotnisko z kontrolą w stylu:
"-Czy ma pan coś niebezpiecznego w kieszeni?
- Nie.
- Dziękuję, proszę iść"

Manila w pigułce, czyli choinka i kałasznikowy
Jeepney, kolorowy i przetani środek transportu


BANGKOK, TAJLANDIA
Czar buddyzmu między drapaczami chmur, nowoczesność i tradycja, "massage sir", 35 stopni i wspaniały tydzień z rodziną :)











Junior, czyli największa atrakcja Bangkoku

Bangkok, 16 listopada, 35 stopni i choinka




Junior podbija azjatki vol2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.